Co roku członkowie naszego sto­warzyszenia orga­nizują wycieczki o charak­terze his­to­rycznym. W ubiegłym roku szlak biegł od Jas­nej Góry po Jurę Krakowsko – Częs­to­chowską a w tym roku odwiedzil­iśmy Bawarię.

Przez trzy dni (8−10 sierp­nia) zwiedzil­iśmy między innymi Norym­bergę – w tym Cen­trum Doku­men­tacji Naz­izmu, Salę rozpraw zbrod­niarzy w Pro­ce­sie Norym­ber­skim i Stare Miasto, w tym tzw. dom krakowski czy domek kata. Pon­adto udało nam się przy­być na pole bitwy Węgrów i Niem­ców „Lech­feld (Lechowe Pole) niemal w dokładną dzi­enną rocznicę bitwy sprzed ponad tysiąca lat i podzi­wiać zarówno dio­ramę jak i muzeum tej batalii. W Lands­bergu mogliśmy zobaczyć mury więzienia, gdzie Hitler napisał „Mein Kampf”, i gdzie z niez­nanego nikomu kaprala stawał się z dnia na dzień przy­wódcą nazis­tows­kich Niemiec. Pon­adto zaw­ital­iśmy do miejsca urodzenia – jed­nej ze śląs­kich bohaterek – świętej Jad­wigi śląskiej, księżniczki z rodziny Andechs, która w tej miejs­cowości (Andechs) się urodz­iła. Była ona żoną Hen­ryka Bro­dat­ego, matką bohat­era spod Leg­nicy – księ­cia Hen­ryka II Pobożnego i nazy­wana jest do dziś matką ludu śląskiego. Nie mogło też zabraknąć Dachau – miejsca „wzor­cowego” dla obozów kon­cen­tra­cyjnych budowanych przez Niem­ców. W Dachau zobaczyć można było metody zabi­ja­nia i poniża­nia ludzi, katownię, kre­ma­to­rium oraz pamiątki męczeństwa pol­skiego duchowieństwa, w tym bło­gosław­ionego ks. biskupa Michała Kozala. Odwiedzil­iśmy naszych przy­jaciół w dawnej śred­niowiecznej osadzie tar­gowej – Meringu i pełni wrażeń wró­cil­iśmy 10 sierp­nia do Polski.