Dzień rabacji galicyjskiej

2 lata temu
Dzień rabacji galicyjskiej 1

18 lutego 1846 r. rozpoczęła się rabacja gal­i­cyjska, którą przed­stawił w „Weselu” Stanisław Wyspiański.

Do dziś chwalą sobie te zapusty. Pan Młody Znam to tylko z opowiadań, ale strzegę się tych badań, bo mi trują myśl o pol­skiej wsi: to byli jacyś psi, co wody odd­echem zatruli, a krew im przy­rosła do koszuli. Patrzę się na chłopów dziś… Gospo­darz To, co było, może przyjś — Pan Młody Myśmy wszys­tko zapom­nieli; mego dzi­adka piłą rżnęli… Myśmy wszys­tko zapom­nieli. Gospo­darz Mego ojca gdzieś zadź­gali, gdzieś zatłukli, spopy­chali: kijakami, motykami krwaw­iącego przez lód gnali… Myśmy wszys­tko zapom­nieli. Pan Młody Jak się to zmieni­ają ludzie, jak się wszys­tko dzi­wnie ple­cie; myśmy wszys­tko zapom­nieli: o tych mękach, nędzach, brudzie; stroimy sie w pawie pióra. Gospo­darz At, odmienia nas natura; wiara, co jest jeszcze w ludzie, że coś z tego prze­cie będzie; rok w rok idziem po kolędzie i szukamy, i patrzymy, czy co kiedy z tego będzie — ? Ot, odmienia nas natura: wicher, co nad łanem wionie; drże­nie, gdzieś aż w ziemi łonie; — par, który się wsiąka, wdy­cha, że się tak w tych zbożach tonie; Pod­czas rabacji, którą zaplanowali Aus­tri­acy prze­ci­wko pow­stańczo nastaw­ionej szlach­cie gal­i­cyjskiej, a którą ure­al­nili gal­i­cyjscy chłopi zniszc­zono około 150 dworów i zamor­dowano (to jed­nak tylko mocno zróżni­cow­ane sza­cunki) około 2000 osób. Okru­cieństwo i bes­tialstwo zde­ter­mi­nowanego chłopstwa (w uży­ciu: widły, cepy, siekiery, piły) nie może uspraw­iedli­wiać pańszczyzna i nieustę­pli­wość dworu wzglę­dem chłopów i ich złe trak­towanie. Jak to często bywa, gdzie dwóch się bije sko­rzys­tał trzeci – Aus­tria. Jakub Szela, jeden z głównych przy­wód­ców rabacji, po jej zakończe­niu, otrzy­mał od Aus­tri­aków domek na Ukrainie w wiosce Clit. Podobno Szela został w nim kiedyś pobity, podobno nikt nie chciał się z nim spo­tykać jako ze zdra­jcą, podobno umarł z wyrzu­tami sum­ienia, podobno… W każdym razie warto pamię­tać o bra­to­bójczych bojach, jaki jest ich sens, i kto na tym korzysta. Na zdj. Bukow­ina, Clit i oko­lice –miejsce osiedle­nia i ostat­nich chwil chłop­skiego przy­wódcy z Gal­icji – zdj. prof. M. Małeck­iego pod­czas jed­nej z jego wypraw po Gal­icji – Bukowinie.

Profil Facebook
Google+